Przy słabym zainteresowaniu maszynami, a z takim według sprzedawców mamy w tej chwili do czynienia, można zejść nieco z marżą, tak by w ogóle zarobić, no chyba że ma się na placu towar chodliwych marek.

Porównanie cen z marca zeszłego i bieżącego roku przeprowadziliśmy na podstawie ogłoszeń zamieszczonych na portalu www.Truck.pl. Poza kilkoma przypadkami, gdy w ogłoszeniu pojawiła się ta sama maszyna, w większości porównaliśmy koparki gąsienicowe tylko zbliżone do siebie. Daje to jednak pewien obraz naszego rynku używanych maszyn i zmian ich cen. Generalnie używane koparki gąsienicowe są tańsze niż w zeszłym roku. Znaleźliśmy np. Atlasa 1604LC z 1995 roku, który w zeszłym roku wyceniony był na 120 tys. zł netto. W tym roku ten egzemplarz miał o 10 tys. zł niższą cenę w ogłoszeniu. Jeszcze tańsze były inne maszyny. Caterpillar 308BSR z 2002 roku oferowany był ostatnio za 66 tys. zł netto, w zeszłym roku trzeba było zapłacić o 7 tys. zł netto więcej za egzemplarz tej maszyny wyprodukowany w 1999 r. Podobnie było w przypadku Hitachi EX215, które wybraliśmy do naszego porównania. W tym roku egzemplarz z 2002 roku wyceniony został na 145 tys. zł netto, a w 2008 za zbliżoną koparkę gąsienicową, starszą o dwa lata żądano 168 tys. zł. Niższą niż przed rokiem cenę miało także Volvo EC360LC z 2000 roku. W marcu 2009 r. wyceniano egzemplarz takiej koparki gąsienicowej na 255 tys. zł netto, rok wcześniej podobna maszyna z tego samego roku miała cenę wyższą o 24 tys. zł.

Nie spuszczają z tonu tylko dwie z porównywanych marek koparek gąsienicowych. Obie bardzo popularne w naszym kraju i co za tym idzie bardzo często importowane jako używane. Mowa o koparkach gąsienicowych brytyjskiego JCB i niemieckiego Liebherra. W zeszłym roku za używane JCB z 2003 roku żądano 160 tys. zł netto. W tym roku znaleźliśmy starszą o rok maszynę o 15 tys. zł droższą. Podobnie było z Lieb-herrem, do porównania wybraliśmy starszy model o oznaczeniu R932. Przed rokiem egzemplarz z 1992 r. kosztował 145 tys. zł netto. W marcu 2009 r. bardzo zbliżoną koparkę (podobny stan i przebieg), tyle że z 1991 r., oferowano za 155 tys. zł.

Według naszej analizy nie tanieją również najmłodsze maszyny pochodzące z polskiego rynku, szczególnie te wyprodukowane w zeszłym roku. W 2008 r. kupowaliśmy je za nisko stojące waluty, teraz zaś konkurują na rynku wtórnym z importowanymi z Zachodu młodymi koparkami, których ceny przeliczane są po wysokim tegorocznym kursie.